Nie łudźcie się. Demo dla klienta, zupełnie jak wersja demo płyty, to zazwyczaj smoke and mirrors. Celem sprintu jest dostarczenie klientowi wartości, choćby najmniejszej, ale działającej, więc nierzadko to jest przedmiotem demo – mała poczwarka, która ma szansę zamienić się w motyla (jak tylko podłączymy ją do bazy danych. I naprawimy defekty. Większość defektów. Chociaż te krytyczne dla działania aplikacji).